środa, 28 stycznia 2015

Wadliwy produkt...

Witam
Poniżej przedstawię wam krótką historię wadliwego produktu....
Dostałem z firmy "Rubicon" model Shermana M4A3...ŁAŁ..zamówiłem w sklepie czekałem około 4 tygodni aż przyjdzie.... I wreszcie się pojawił :)
Mój Sherman :) z możliwością wystawienia 3 opcji uzbrojenia
Jak tylko dostałem go w swoje łapki czym prędzej zająłem się sklejanie dwóch wież aby jak najlepiej wykorzystać części zestawu
Sklejając kadłub zauważyłem nie dolewkę na kratce....myślę trudno
Z chwile znalazłem nie dolewkę uchwytu stabilizacji lufy.....
poczułem rozczarowanie.....kurde...a miał to być taki fajny model


Niby nie dolewki nie duże można je zamaskować ,ale niesmak pozostał
wrzuciłem fotki na facebooka boltowego z zapytaniem czy ktoś inny miał kiedykolwiek podobny problem z modelami z Rubicona ???


okazało się że jestem wyjątkiem :)

ale doradzono mi abym reklamował...model już skleiłem mówię...co Ci szkodzi odpowiadali....
Hmmmm....no dobra zbierałem się tydzień do napisania maila do customer service...
Wreszcie w niedziele usiadłem i napisałem... jaki mam problem, co mi doradzają w tej sprawie i takie tam...
I tutaj baaardzo pozytywne zaskoczenie dostałem odpowiedz po 1h ,że przepraszają i abym podał swój adres do wysyłki ??!!
Zdziwienie moje było wielkie..... tak szybko i to w niedziele...no dobra...podałem dane...
A tu drugie zdziwienie .....w poniedziałek wyślemy do pana nowy model....
W poniedziałek informacja do śledzenia paczki. Paczka już wysłana...
Sprawdzam numer paczki w DHL....paczka wysłana z Hong Kongu ??!!!!
Myślę sobie no nieźle, ciekawe kiedy przyjdzie
Dzisiaj w środę popołudniu kurier wręczył mi paczkę...szok ??!!! 3 dni z Hong Kongu reakcja na mail z realizacją 4 dni....!!??

Nie wiem jak wasze doświadczenia z reklamacjami ale dla mnie to nowość.
Wielki szacunek do firmy "Rubicon"  i rada dla was... jeżeli jest coś do reklamacji to reklamujcie.
Porządne firmy zawsze odpowiedzą
pozdrawiam

Marcin

niedziela, 25 stycznia 2015

Ostatnie dni wolności....:)

Witam
Korzystając z okazji że mam ostatni tydzień wolnego czasu przed rozpoczęciem nowej pracy postanowiłem intensywnie pograć w Bolta i jednocześnie zapoznać z tym systemem jak najwięcej nowych osób :)

Jakub...można powiedzieć że  już weteran Bolta :) i jego debiut nową armią... Amerykanami. Miejsce rozgrywki Kraków sklep Vanahaim.

Graliśmy scenariusz w okresie Normandia 44'. Amerykanie zdobyli przyczółki na plażach i szybko posuwają się w głąb lądu. Niemcy starają się ich zatrzymać i stawiają opór w każdym miasteczku na drodze.

Połączyliśmy standardowy pluton z plutonem pancernym na stronę i skoncentrowaliśmy się w walkach o miasteczko i okolice

Sherman Jakuba wjeżdża do miasta osłaniając piechotę obchodzącą budynek z drugiej strony

Nie wie że pak 40 czeka na niego w zasadzce...:)
Wymiana Ognia między Shermanem a pakiem...żywcem wyjęta z filmy "Fury" ( pak strzelał głownie w powietrze i rykoszetował.
Przyczajeni Niemcy na obrzeżach miasta...
Z drugiej strony miasteczka snajper kontroluje przedpole...


Pozostały Sherman zajeżdża miasteczko z lewej flanki...
 
...i jest nękany cały czas przez sdkfz 222 i motocykl aby nie mógł się skupić na pomocy piechocie w centrum.

Bitwa bardzo zażarta i wyrównana :) Niestety większość zdjęć z mojego aparatu nie wyszła więc nie widać jak w kluczowym momencie bitwy wyjeżdża Pantera i wysadza jednego z Shermanów. Kulminacyjny moment to walka na bagnety w lasku w pobliżu domku w centrum. Trup ścielił się gęsto ,ale to Niemców więcej pozostało przy życiu. Resztki piechoty i Pantera skutecznie zmusiła Amerykanów do wycofania się. Zwycięstwo o włos :)


Kolejna bitwa a właściwie pokazy gry w Rybniku w sklepie Goblin. Amerykanie próbują zdobyć ważny węzeł komunikacyjny Niemcy próbują ich powstrzymać. Akcja...gdzieś w Normandii 44'



Amerykanie nadciągają ławą....Niemcy próbują ich powstrzymać

MG42 spisał się doskonale sam przytrzymał całą prawą flankę i wspierał centrum

Pod celnym ogniem mg42, snajpera i drużyny piechoty ofensywa na skrzyżowanie utknęła w martwym punkcie. Mimo usilnych starań porucznika dwie drużyny głównie wybierały rozkaz down :)
Bitwę rozstrzygnął Sherman który zniszczył dwa składy piechoty i działo zajmując strategiczny punkt. Drogę prowadzącą do Cherbourga
Zrozpaczony sierżant obserwuje jak totalnie spionowany odział amerykanów w ostatniej chwili podnosi się i podbiega do strategicznego punktu.

Desperacka próba zniszczenia Shermana przy użyciu ostatnich dwóch panzerfaustów....Daje słowo że przez chwile zobaczyłem we włazie uśmiechniętą facjatę Brada Pita ;)



Weekend się kończy w poniedziałek do pracy. A zatem podsumowując:)
Muszę zainwestować w aparat :)
Gra się świetnie nawet wprowadzenia i nauki do gry
za każdym razem Bitwy są inne i emocjonujące...
jak mogę coś polecić na odstresowanie po pracy i ucieczkę od szarej rzeczywistości dnia codziennego to tylko weekend z Boltem
pozdrawiam wszystkich
Marcin




Warsztat - Budynek odc 1 -WIP

Klubowo, po osiągnięciu satysfakcjonującej ilości terenów typu - pola, drogi, laski, płotki, krzaki etc...
Przyszedł czas na zrobienie budynków.
Dlatego postanowiłem się zmierzyć z tematem i oto efekty mojej pracy.


Jak TO ZROBIĆ?

I. Zaczynamy od przygotowania materiałów:
a)wikol
b)patyczki do kawy
c)tektura
d)klej super glue
e)nożyk
f)Płyta Climapor XPS


 II. W płycie XPS rozplanowujemy ściany (zwracam uwagę na fragment trójkątny w węższej ścianie)

III. Wycinamy i planujemy okna
IV. Wycinamy i rozrysowujemy linie układu muru pruskiego.
V. Sklejamy ściany (i odstawiamy do schnięcia - wikol lubi czas)
VI. Tniemy wzdłuż patyczki na pół, odcinając zaokrąglone końcówki.

 VII. Kleimy dwie strony dachu.(klej super glue)



VIII. Sklejamy konstrukcje dachu łącząc z wykorzystaniem modelu, aby zachować odpowiedni kont. Konstrukcje wzmacniamy jętkami. (klej super glue)

IX. Wracamy do modelu i wykonujemy, przycinając odpowiednio połówki patyczków(wikol), poszczególne elementy drewniane.
 Najpierw po obwodzie
 Następnie drzwi i okna
Na koniec zastrzały i parapety

X. Model odkładamy (wikol lubi czas) i tniemy tekturę na maleńkie prostokąty
 Najpierw paski
 Później prostokąty
XI. Sklejamy prostokąciki na zakład tworząc wrażenie dachówki
XII. Sklejamy całość do kupy (wcisnął się jeszcze komin) dodajemy zwieńczenie dachu i gotowe :)

Bok
 Tył
 Przód
 Dach

Góra


Jak trafi pod pędzel wrzucę zdjęcie gotowej zabawki :)
W następnej odsłonie domek z uproszczeniami dla leniwych.


Pozdrawiam
miszczu

środa, 21 stycznia 2015

Unboxing - czyli co kryje się w pudełku vol. 3 (SHERMAN)

Podstawowy czołg brytyjczyków i amerykanów.
Obecnie na ryku produkuje go kilka firm. My skupimy się na produkcie plastikowym :)

Na tapetę wrzucamy 3 firmy.. Italeri Warlord i Rubicon

Porównanie w 3 kategoriach:
a) Cenna
b) Jakość wykonania (w tym ilość elementów jak i możliwości złożenia)
d) Kalkomania

I. Cenna
Italeri/Warlord to tak naprawdę ten sam model (zresztą oba projektu Italeri). A różnice tkwią w szczegółach. Oba do nabycia w widełkach 60-70 zł.
Do Itelirii gratis dokładany jest pędzelek farbka jak i klej. O ile klej jest wątpliwej jakości, tak farbka i pędzelek to naprawdę miła niespodzianka :)
Rubicon to cena w przybliżeniu 90 zł

II. Jakość wykonania

Warlord. Otrzymujemy 2 wypraski z przyzwoicie dużą ilością elementów. Czytelną instrukcję. Porządny plastik. Model jest dodatkowo ofoliowany. Pozwala na złożenie wersji z 75 mm działem

Italeri - to samo co Warlord - jednak plastik wydaje się nieco twardszy. Przez co mniej elastyczny.

Rubikon - tutaj mamy prawdziwe bogactwo. 3 wypraski. Co pozwala, dzięki dwóm wierzą i 3 działom, na złożenie aż 3 wersji czołgu. 75 mm wymienne na 105 mm w klasycznej wierzy i 76 w odpowiednio dociążonej wersji. Instrukcja jest bogatsza, a opis ramek podzielony na czytelne sekcje A B C, co znacznie ułatwia odnalezienie poszukiwanej części.
Część elementów jest mało spójna i klejenie ich wymaga sporej uwagi. Montowanie ruchomej luf jest mało funkcjonalne co sprowadza się do klejenia na sztywno. Plastik wydaje się być nieco gorszy porównywalnie jak w przypadku Italeri. Korpus jest widocznie biedniej zarysowany (mniejsza ilość szczegółów). W zamian za to pojawiają się dodatkowe skrzynki i chłodnice na tyle czołgu.
Sumarycznie mamy jednak sporo bogatszy model.



Jednak aby nie wpadać w pełen za zachwyt należy zwrócić uwagę na niezrozumiałą i kłopotliwą oszczędność twórców.
Do sklejenie obu wierz na raz, brakuje 2 ważnych elementów. Podstawy pod wierzę jak i włazu u góry (jest tylko po 1 sztuce). Co przy nieuważnym klejeniu (jak w moim przypadku) kończy się przykra niespodzianka. Efektem tego niedopatrzenia było magnesowanie i dorabianie samemu części.


Owszem pewnym rozwiązaniem jest nie klejenie tych elementów i ciągłe wymienienie nasad wierz jak i włazów. Ale na dłuższą metę rozwiązanie wydaje się być uciążliwe.
Dochodzą jeszcze takie drobnostki jak np nienawiercone lufy.

III. Kalkomania.
Tutaj niezaprzeczalnie wygrywa Rubicon /góra/
Miedzy Warlordem /dół lewa/ a Italeri/dół prawa/ tez można zauważyć różnicę z wskazaniem na tych pierwszych.



IV. Podsumowanie
Myślę że są to zbliżone produkty. Rubiccon jest droższy ale daje więcej możliwości złożenia modelu. Za to w szczegółach, minimalnie ustępuje produktom konkurencji. Italieri mile zaskakuje giftami i chyba najniższą cenna, kosztem jednak ubogiej kalkomani.
Na koniec kilka zdjęć porównawczych. 
 Rubicon z 76 i Warlord 75
 Przód
 Bok
 Tył
Góra


VI. Moja ocena:
Chcąc kupić pojedynczy czołg decydowałbym się na Rubicona (3 w jednym). Myśląc o pancernym plutonie poważnie rozważałbym italierii/warlord (taniej o ok 20%).

Pozdrawiam
miszczu