środa, 22 kwietnia 2015

PORADY DLA POCZĄTKUJACYCH - Snajper

 SNAJPER

Czytając zasady snajpera, nauczeni filmami hollewood-u spodziewamy się po tej jednostce prawdziwego mordercy :)

Nic bardziej mylnego. Wystarczy przysiąść z kalkulatorem w ręce by przekonać się, że jednostka ta strzelając do wroga ma większą szanse na niepowodzenie niż na sukces:

Dla niedowiarków zestawienie:
Strzał na bliskim/dalekim dystansie - szansa na śmierć wrogiej jednostki pieszej.

Inexp 10:18 / 4:9 zestawienie procentowe 55,6% / 44,4%
Regular 5:12 / 1:3 zestawienie procentowe 41,7% / 33,3%
Veteran 5:18 / 2:9 zestawienie procentowe 27,8% / 22,2%

Jak widać snajper przez grę statystycznie zabija aż jednego weterana :)
Jak do damy do tego small unit czy rozkaz down (snajper ignoruje modyfikatory za zasłonę - reszta go nadal obowiązuje) szanse jeszcze bardziej topnieją.

W takim razie gdzie tkwi siła tej jednostki i dlaczego warto na nią wydać koszt punktowy równy piątce regularnej piechoty?

Największą zaleta snajpera są dwa aspekty:
- wybieranie celu w oddziale - głownie przydatne w walce z team weaponami - szczególnie jak na celownik bierzemy niedoświadczone moździerze (jeden strzał i cała baza znika)
- łatwość w rozdawaniu pin tokenów - trafia przeważnie na 2+/3+

Dlatego zważywszy na tą drugą cechę, warto nauczyć się grać snajperem sprytnie wykorzystując ambush.

Trick:

Wydajemy rozkaz ambush na snajperze i czekamy na ruch advance wrogiego oddziału, która przymierza się do ostrzelania naszej jednostki. Tuż przed strzałem przerywamy akcje snajperem i "wbijamy" pin token. Dzięki czemu obniżamy siłę ognia wrogiej jednostki.
Najbardziej efektywne jeśli przeciwnik już trafia na poziomie 6+. Po trafieniu snajperem ma 6+ na 6+ i efektem tego spaloną akcje. Jeden snajper i cała operacja do piachu :)

Na koniec mój ulubiony snajper (mina pomagiera mówi sama z siebie ) autorstwa kolegi Miłosza.

Pozdrawiam
miszczu

Trochę porządku


Ponieważ na blogu jest już kilka postów, wprowadziłem etykiety :) (dla ułatwienia nawigacji)


Jest tez dobry czas i miejsce (komentarze pod tym postem), na wasze spostrzeżenia i ew uwagi:
- Co byście chcieli by się pojawiało w dalszej bytności bloga?
- Krytykę naszych błędów
- Wszelkie uwag w temacie

I od razu nasze pomysły:
- Rozwój krótkich wpisów z poradami dla początkujących (vide niedawny wpis o haubicy)
- Prezentacja naszych armii (jak uda się zagonić chłopaków do zdjęć)
- Więcej unboxingów (choć tutaj często lenistwo bierze górę)
- Regularne relacje z turniejów (najbliższy 9 maja)

Pozdrawiam
miszczu

niedziela, 19 kwietnia 2015

Turniej Bolta w Rybniku :)

Witam
Takie informacje zawsze pojawiają się na Facebooku... są zdjęcia i komentarze... Ale tematy szybko zostają zsypane przez inne posty i szybko się o nich zapomina i ulegają zapomnieniu :)
Postanowiłem więc wrzucać informacje i zdjęcia tutaj na blogu aby mieć do nich lepszy wgląd :)

Feuer !!!



Zajmując pozycje

Mina Miłosza gdy strzelał brytyjskim moździerzem ( średni co bitwę niszczył 2-3 jednostki)

Kontrola lewej flanki prze Niemców

Mieliśmy własną małą salę do Bolta :)

Wafen SS napiera na pozycje Brytyjczyków

Haubica osłania odwrót

Amerykanie próbują zdobyć skrzyżowanie

Ciche i spokojne miasteczko gdzieś w zachodniej Europie


Widok z góry na plansze


Snajper na pozycji

Pierwsze starcia w centrum miasteczka

Chaffy ugrzązł w walce na lewej flance. Na prawej Niemcy wypierają amerykanów z miasteczka :)

Zażarte walki o skrzyżowanie

Widok na zniszczoną rosyjską wioskę

opuszczone czołgi....elementy scenerii i pobojowisko :)

Widoczek na stół



 Mimo tego że nie przyszło dużo graczy turniej był fajny i grało się dobrze. Tereny i stoły które udało nam się przygotować podobały mi się najbardziej :) Do następnego razu
Pozdrawiam
Marcin


TOWAR NA KARTKI - rozwiązanie/porada dla sklepów?

Myślę że największą bolączką gracza Bolt Action jest słaba dostępność artykułów.
I można doszukiwać się wielu przyczyn:
producent Wargames, Dystrybutor CDprojekt, sklepy

Jednak te wewnętrzne spory nie powinny być problemem samego gracza. On jako klient zainteresowany jest finalnym elementem tej układanki, czyli współpracą z samym sklepem.

Dlatego jako użytkownik końca przewodu układu pokarmowego zwracam się z pewną sugestią do samych sklepów (i to za równo już istniejących jak i chcących wejść na rynek)
Tzw spojrzenie na sprawę z perspektywy klienta i org środowiska.


 
Zatowarowanie sklepu sprzedającego Bolt Acion.

Tytułem wstępu:
System Bolt Action posiada 5 tzw większych armii ( mają osobne indywidualne podręczniki):
Amerykanie, Brytyjczycy, Niemcy, Rosjanie, Japonia.
I cały szereg mniejszych armii (Norwegowie, Rumuni, Polacy z 39, Partyzanci, Węgrowie, Francuzi etc) zebranych w dwóch książkach „Włosi i sojusznicy Axis”, oraz „Francja i sojusznicy”
Armie te są samodzielne i jak najbardziej grywalne, ale ze względów historycznych i rozległości ich działań potraktowane z mniejszym rozmachem.

Czego potrzebuje gracz Bolta do rozgrywki?
a) Armie – modeli figurek
b) Kostek w tym obligatoryjnie kostek rozkazów
c) Podręczników, zasad.
d) Odpowiednio wymodelowanego stołu. (tu nie gra się na pudełku po pizzy)

Dodatkowo doświadczenie pokazuje, że gracze zaczynają na początku od dużych armii. Z czasem, kupując kolejną, dopiero spoglądają z zaciekawieniem na tzw „mniejsze”. Pomocną informacją jest też fakt, że połowa graczy wybiera z lubością Niemców (owoc zakazany?, jak i jedyna duża armia na terenie działań europejskich), a najrzadziej Japonię.
Dodatkowo warto wiedzieć ze wiele mniejszych armii nie posiada jeszcze, wypuszczonej linii modeli, natomiast na skutek używania sprzętu i umundurowania „dużych” sojuszników, gracze często decydują się na konwersje z modeli już dostępnych produktów większych armii.

Na koniec, armia przede wszystkim składa się z piechoty!

Mając tą wiedzę:
co powinno na pewno znaleźć się na stanie sklepu?
Moim zdaniem dostęp do podstawowych artykułów większych armii (i to od tzw "ręki").
 Czyli:
  • Po 2 podręczniki zasad (główny, dodatki) jak i podręczników do każdej armii.

  •  po 4 pudła piechoty do każdej narodowości. 2 bazowej piechoty i po 2 tzw „ciekawsze”.
  • Działać wedle zasady, jeśli zejdzie jakiekolwiek pudełko od razu domawiać kolejne traktując ten fakt za brak, a nie; ze w zapasie zostało nam jeszcze 3. Dlaczego?
  1. Każda armia bazuje na tym
  2. Najgorszy i krytyczny moment, to ten, kiedy nowy klient chcąc wejść w system, nie ma dostępu do podstawowych artykułów.

By być jeszcze bardziej dosłownym. Grę w bolta można zacząć (i doskonale się bawić) już na postawie jednego pudła plastikowej piechoty, które daje szanse złożyć 25-40 modeli w bardzo różnorodnej konfiguracji i ułożeniu oddziałów. Daje to swobodnie armie na 500 pkt. Gdzie 1000 to forma stricte turniejowa (dla początkujących sugerowane jest właśnie łatwo osiąglane 500 pkt)


Przykładowo do armii amerykańskiej:


Dalej, każda armia z czasem dozbraja się w pojazdy i sprzęt ciężki. Armaty, moździerze, czołgi, wozy opancerzone, transporty etc.
Dlatego na stanie sklepu powinny być do każdej frakcji, znów od ręki choćby te 4-6 blisterów z tymi dodatkowymi elementami. Tutaj rygor nie musi być aż tak duży.. w systemie tym wszystko jest grywalne choć są pewne artykuły chętniej wybierane.
I dlatego warto mieć wśród tych kilku blisterków – średni moździerz, haubice, średni czołg.


To jest tak zwane absolutne min

Co warto by było na stanie sklepu i na pewno jest atrakcyjne?

  • Startery do każdej z armii (te na 1000 pkt) (mniej)
  • Startery gry
  • Sety - 3 pojazdy opancerzone i piechota - do każdej armii (bardziej)
  • Pudełka perrych (rewleacyjne zestawy dla graczy w afryce)
  • Wiecej blisterów i pudła z modelami do mniejszych armii
  • Modele innych firm – w szczególności Artizjan
  • Profesjonalne tereny do gier (np. 4ground), maty etc – tutaj gra się oczami i jest spory rynek :)




Pozdrawiam
miszczu

PORADY DLA POCZĄTKUJACYCH - Moździerz czy Haubica

(dawno nas nie było.. korzystając z wolnego pozwolę sobie wrzucić kilka artykułów :P)

Zestawienie Moździerz/Haubica



(zestawienie na poziomie średni moździerz/ lekka haubica, ciężki moździeż/średnia haubica) - w ogólnym zderzeniu na przekroju przeciętnych zasad w armiach.
Moździerz
+ Tańszy (szczególnie biorąc pod uwagę fakt że opłaca się go brac już inexp - i tak trafiamy na 6+)
+ mobilniejszy
+ mniej zajmuje miejsca, (łatwiej schować, wcisnąć w jakiś teren)
+ wstrzeliwuje się przez co zmusza wroga do przestawiania się.. dobry w polowaniu na stacjonarne jednostki przeciwnika (typu snajperzy altyleria etc)
- nie może strzelać na płask (zawsze trafia na 6+)
- ma min zasięg (przy agresywnej grze przeciwnika szybko staje się bezużyteczny)
- dużo mniej wyporny. Brak gun shild-ów i ginie od pojedynczego strzału (precyzyjne trafienie lub snajper)
Haubica
+ Strzela na płask (ma oba tryby ostrzału)!!! Bardzo dobrze dzięki tamu sprawdza się jako również light p.panc.
+ Wyjątkowo efektywna w rozkazie ambush (pod okiem średniej naprawdę trzeba mieć spory cohones przy zmienieniu pozycji), co mocno ogranicza swobodę w manewrach przeciwnika
+ Wyporność gun shild i nie kasują ja na hita snajperzy
+ Brak min zasięgu
+ modeluje wystawienie się przeciwnej armii (tzn ogranicza.."skoro można jej uniknąć to dlaczego by nie skorzystać"
- spore gabaryty
- droższa
- zajmuje slot altylerii
I moja osobista opinia. Haubica jest lepsza. Moździerz statystycznie trafia 1 na grę.. dobrze prowadzona haubica 2-3 razy, utrudnia grę, jest wyporniejsza i jest sensownym lekkim ppanc, co w wielu armiach sporo pomaga przy ograniczonym dostępie odpowiedzi na pojazdy..