W tej części naszego bloga chciałbym wam przybliżyć co kryje się w pudełkach które oferuje nam Warlord.
Na warsztat w pierwszej kolejności trafił średni czołg niemiecki - Panther Ausf. A.
Oczywiście zajmiemy się plastikową wersją w/w pojazdu.
Czołg jest do kupienia w dwóch wersjach, dystrybuowany bezpośrednio przez Warlorda, lub poprzez Italeri. Na samym początku zaznaczę że oba modele niczym (poza opakowaniem) się od siebie nie różnią.
Na pierwszy rzut oka oczywiście :) Sklejałem modele i od jednego 'wydawcy' jak i od drugiego i odniosłem wrażenie, jakby plastik który oferuje nam Warlord był bardziej plastyczny i łatwiejszy w obróbce. Poza tym w obu zestawach co mnie zdziwiło dostajemy różne komplety kalkomanii, co troszkę popsuło mi szyki jeżeli chodzi o plan znakowania pojazdów.
Po prawej kalkomania dostępna w zestawie Italeri, po lewej Warlord.
Dobrze, przejdźmy do samego modelu. Niestety moje pudełko nie przetrwało do fotografowania :)
Po rozpakowaniu naszym oczom ukazuje się zafoliowane opakowanie z dwoma wypraskami w środku:
A oto kolejne zdjęcie samych wyprasek:
Pewne zdziwienie budzi pusty fragment w drugiej ramce. Czy miało coś tam być, czy też celowo zostawiono puste miejsce? :)
Jeżeli chodzi o samo sklejanie modelu to było to całkiem przyjemne. Jako osoba która w swoim życiu skleiła już milion modeli czy to do systemów bitewnych, czy modeli wozów bojowych w nieco mniejszej skali nie miałem żadnych problemów w obróbce części i sklejaniu.
Minus modelu - antenka. Na trzy posiadane modele przy pierwszym transporcie dwie się złamały - a jestem osobą która dba czasem do przesady o własne modele :)
A co z instrukcją? Dostajemy w wersji Warlorda mega uproszczony schemat sklejania. I nic poza tym.
W wersji Italeri schemat jest taki sam, ale dodatkowo na tej samej karteczce jest schemat naklejania kalkomanii i jakieś naprawdę ubogie schematy malowania.
A co z instrukcją? Dostajemy w wersji Warlorda mega uproszczony schemat sklejania. I nic poza tym.
W wersji Italeri schemat jest taki sam, ale dodatkowo na tej samej karteczce jest schemat naklejania kalkomanii i jakieś naprawdę ubogie schematy malowania.
A tu już sklejony i pomalowany model - brak jedynie kalkomanii (proszę o wybaczenie za nieco prześwietlone zdjęcie):
Pozdrawiam
Sevi
Przyznam szczerze, ze bidnie te wypraski wyglądają... miałem nadzieję, ze chociaż kółka będą oddzielnie. Za tą cenę mogli pokusić więcej o więcej modelarki w pudle :) Czy jest jakaś instrukcja ze schematem malowania?
OdpowiedzUsuńWłaśnie, zapomniałem o schemacie.
OdpowiedzUsuńDostajemy w wersji Warlorda mega uproszczony schemat sklejania. I nc poza tym. W wersji Italeri schemat jest taki sam, ale dodatkowo na tej samej karteczce jest schemat naklejania kalkomanii i jakieś naprawdę ubogie schematy malowania.
Ale to są pojazdy, które służą głównie do grania! Dla większości docelowego odbiorcy to szczyt modelarstwa ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, ale co powiesz w takim układzie o cenie takiego modelu 'do grania'? :)
OdpowiedzUsuńMoże (a nawet na pewno) mam skrzywione spojrzenie na cenę tych modeli. Ale to co proponuje italieri (czyli ok 60 zł) bardzo trafia w moje gusta modelu do grania :)
OdpowiedzUsuńMiszczu.. nie porównujmy ceny do... sami wiemy czego :) Jasne, że sklejony wygląda przyzwoicie, można go troszkę skonwertować, uszczegółowić i fluffu samemu dodać. We mnie zwyczajnie odzywa się modelarz, który teraz będzie mógł robić sobie potrójnie dobrze: kleić i maziać modele, rekonstruować historię (na tyle na ile mi moja wiedza pozwoli - a tej moge pod halą, czy w bibliotece, empiku zdobywac na kilogramy) i gracz, który pojedzie tym plastikowym czołgiem na wojnę. No mega oczekiwania :D - dlatego tak mnie zasmuciły te scalone kółka... poza tym, patrząc na całokształt, wszystko i tak jest ideolo, git i takie... jak powinno być.
OdpowiedzUsuńDo plastiku odniosłem podobne wyrażenie - warlorda jest min miększy i mniej kruchy:) natomiast jest to tak marginalna różnica ze dokąd Sevi o tym nie napisał miałem wrażenie ze mi się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńCzy to oznacza że możemy się spodziewać też unboxingu Shermana od Italieri?
OdpowiedzUsuńSherman już poszedł.. Ale chyba ktoś miał go fotografować. Bedzie niedługim czasem unboxing shermana rubicona - w zestawieniu w tle z shermanem Italieri/Warlorda. Co powinno wyjaśnić dokładnie różnice między tymi dwoma produktami. Będziemy się starać na bieżąco odpakować wszystko :)
OdpowiedzUsuń